Ta emocja informuję, że przeczuwamy zagrożenie w tym wypadku przed wodą, może pojawiać i dopóki nie blokuje nas przed spróbowaniem tego czego byśmy chcieli to jest normalnym odczuciem. Czasem bywa tak, że jest trochę trudniej i mimo to, chcielibyśmy pływać albo bawić się w wodzie to lęk nas powstrzymuje. Jak już zauważymy tą trudność to już jest duży krok na przód.
Jak opanować lęk przed wodą?
Co można zrobić żeby w wodzie poczuć się swobodniej?
jako kolejny krok, można sprecyzować czego dokładnie się boję? np.
—> Jak jestem na basenie to boje się tylko głębokiej wody czy tej płytkiej też?
—> Czy boje się, że woda wleje mi się do nosa, oczu albo uszu czy ust?
—> Jeśli boje się głębokości to obawiam się, że spadnę na dno?
Pracowałam z wieloma osobami, które bały się wody i te obawy były różne. Kluczowym wydaje mi się odnalezienie tego największego źródła lęku i przyjrzenie się mu. Chodzi o to by móc zracjonalizować lęk czyli odnieść te myśli, które nas obezwładniają do rzeczywistości. Jeśli boję się opadania ciała na dno to pytaniami pomocniczymi mogą być:
Jak duża jest szansa, że opadnę? Jeśli opadnę to co się może stać najgorszego? Czy mam obok siebie kogoś kto w takiej sytuacji mógłby mi pomóc gdybym zaczęła/ zacząć opadać?
Czy jest jakiś sprzęt wypornościowy, który może zapobiec zapadaniu się mojego ciała, które wywołuje ten lęk? To szereg pytań, które mogą pojawiać się w głowie a znalezienie na nie odpowiedzi może pozwolić na odnalezienie większego spokoju.
I jest to o tyle ważne, że jeśli wiemy co może stać się realnie to zmniejszamy lęk, który się pojawia. Ważna wydaje mi się myśl, że ten lęk sam nie zniknie, nie będzie żadnej różdżki, która mogłaby go zabrać. Jest to codzienna praca nad sobą, podczas zajęć na basenie i konsekwencja w działaniu. To, że chcesz nauczyć się pływać i możesz potraktować ten lęk jako coś zewnętrznego może być pomocne by poczuć się silniejszą/ silniejszym. Każdy z nas ten lęk w sobie ma, różni się on tylko nasileniem. Przed rozpoczęciem zajęć z osobą, która ma ci towarzyszyć w nauce warto jest powiedzieć o swoich odczuciach. W innym wypadku brak komunikacji może utrudniać zrozumienie i dobieranie odpowiednich metod. Dzielenie się obawami ma umożliwić tworzenie najlepszego możliwego wsparcia w nauce pływania.
Opanowywanie lęku przed wodą nie tylko na basenie
Oprócz tego ważne jest też zaangażowanie poza zajęciami. Ćwiczenia w domu z oswajania z wodą. Jak to może wyglądać? Jeśli masz obawy przed moczeniem całej twarzy w wodzie to najpierw możesz zacząć twarz regularnie obmywać, tak żeby ten kontakt z wodą następował, ale tyle ile to możliwe z twojej strony. Potem jeśli masz wannę możesz zanurzać brodę i usta kierować w stronę wody. To będzie kolejny etap, można to powtarzać tak długo jak potrzebujesz i poczujesz się komfortowo. Następnie możesz w wannie czy umywalce czy nawet misce z woda zacząć moczyć usta. Na razie nie oddychaj pod woda. Wstrzymaj na chwilę powietrze i potrzymaj usta w wodzie. Jeśli to będzie dla ciebie już komfortowe możesz przejść do zanurzenia nosa i tak dalej wyznaczając sobie kolejne małe cele. Te ćwiczenie może ułatwić naukę oddychania w wodzie a można się zacząć przygotowywać do niego w warunkach domowych.
Jak poczujesz się bardziej komfortowo z wodą w bezpiecznym dla ciebie miejscu jakim jest dom to można pójść o krok dalej i zmienić środowisko na basen. W nowym miejscu można powtórzyć wszystkie ćwiczenia w tej samej kolejności, dając sobie tyle czasu ile potrzeba aż do osiągnięcia poczucia komfortu.
Lęk przed wodą – praca z trenerem
Kolejne zadania może Ci pomóc wyznaczać trener, który jest obok. Będzie pokazywał i zaznaczał co jest ważne w następnych ćwiczeniach. Jednostka treningowa z trenerem jest ważna i wprowadza nowe zadania, jednak jeśli to będzie jedyny czas poświęcony na naukę może ona trwać dłużej. Z mojego doświadczenia wynika, że najszybciej przebiega proces nauczania, kiedy osoba ucząca się wyznacza sobie zadania i realizuje je poza spotkaniem z trenerem, dzięki temu szybciej utrwala sobie wiedzę i wykształca wzorce ruchowe. Dodatkowo ma szansę przekonać się, że zdobyte umiejętności nie są kwestią trenera obok a nabytych przez siebie umiejętności.
To duży krok w zmniejszeniu nasilenia lęku. To Ty osiągasz kolejne sukcesy w wodzie, trener Ci towarzyszy.
Wspierającym rozwiązaniem w pokonaniu lęku wydaje mi się korzystanie ze wsparcia profesjonalisty a następnie wykorzystywanie tej wiedzy w praktyce. Praca własna nad elementami, które są dla Ciebie trudniejsze. Potrzebne są chęci, czas na to by pochylić się nad własnymi emocjami. Głęboko wierzę, że jeśli to jest twoją silną potrzebą to możesz pokonać lęk przed wodą. Bez względu na to z jakiego punktu zaczynasz. Ja trzymam za Ciebie kciuki!
Trenerzy naszej szkoły są gotowi do wspierania Ciebie na każdym etapie nauki!
Źródło: doświadczenia własne Zuzanna Małkińska